Rozkoszna aura letnich miesięcy sprawia, że nasz taras staje się regularnym miejscem spędzania wolnego czasu, w pewnym sensie kolejnym pokojem naszego domu. Relaksując się na bajecznie wygodnych meblach ogrodowych wśród piękna śpiewu ptaków i woni kwiatów, w ciepłych promieniach słońca, każdego dnia można doświadczać komfortu wczasów w luksusowych kurortach – w zaciszu swojego domu. Jakkolwiek lubimy spędzać taki mikrourlop we własnym ogrodzie, czy to w towarzystwie najbliższych, czy samemu ze sobą, czy nawet w biesiadnym gronie znajomych, warto zadbać o to, żeby miejsce dla nas zawsze było gotowe.

Nie sposób wyliczyć wszystkich zalet wynikających z wypoczynku na świeżym powietrzu. Trzeba jednak mieć na uwadze także kilka związanych z nim naturalnych wyzwań. Tworzymy nasze piękne tarasy po to, żeby móc cieszyć się naturą na wyciągnięcie ręki, ale ta otwartość na dary przyrody oznacza, że wraz z muzyką, aromatami i ciepłem lata odwiedzić nas może kurz, pyłki z drzew, porwane przez wiatr liście czy poranna rosa. Nasz magiczny zakątek przyciąga zresztą nie tylko nas. Wygodnicki kot, entuzjastyczny pies, ciekawskie ptaki – przytulne miejsce kusi wszystkich i czasem zostają po nich ślady. Co zrobić, żeby takie sprawy jak najmniej zaprzątały nam głowę?

Najlepszym, najprostszym, najskuteczniejszym sposobem jest używanie specjalnych, wodoodpornych pokrowców na meble ogrodowe. Są one szczególnie praktyczne latem, gdy niemal każdego dnia możemy wypocząć na tarasie i mijałoby się z celem każdorazowe przenoszenie mebli do przestrzeni magazynowej. Dostosowane do każdego elementu pokrowce są wykonane z wyjątkowo wytrzymałej, w 100% wodoodpornej tkaniny. Dzięki temu nie tylko są szczególnie odporne na uszkodzenia, ale także znakomicie chronią przed deszczem, który (choć latem często ciepły i przyjemny) mógłby zaszkodzić naszym meblom – a przynajmniej oddalić upragnioną chwilę odpoczynku, bo kto lubi siadać na mokrych poduszkach?

Wyobraźmy sobie powrót do domu po długim dniu; zostawiamy wszystko za sobą i niczego nie chcemy bardziej, niż odprężyć się na sofie, patrząc na różowiejące niebo i słuchając ptasich treli. Wkładamy wygodne ubrania i wychodzimy na taras, już gotowi do ułożenia się w komfortowej pozycji, gdy zauważamy, że sofa jest jeszcze trochę wilgotna po przelotnym deszczu w ciągu dnia. Nic to, jest jeszcze fotel, bardziej zadaszony. I rzeczywiście jest suchy – widać to po nietkniętej warstwie kurzu i pyłu nawianego przez cały dzień, a w niej historię chroniących się przed deszczem zwierząt: tu leżał kot, tu skakały ptaki. I w najlepszym wypadku zostały po nich tylko ślady. Ale odpoczynek już niedaleko – wystarczy jeszcze tylko trochę posprzątać.

A zamiast tego można w kilka sekund rozpiąć i zdjąć pokrowiec, pod którym czeka na nas mebel w doskonałym stanie, nietknięty przez warunki atmosferyczne i wpływy natury. Prosta droga do relaksu. A nawet jeśli pokrowiec ulegnie zabrudzeniu, to wystarczy jedno pranie i dwie godziny później można z niego korzystać dalej. Z czyszczeniem mebli aż tak łatwo by nie było."

Minuta lub dwie poświęcone na codzienne okrycie naszych mebli pokrowcem nie tylko sprawia, że są one gotowe do użytku o wiele szybciej, ale także zwiększa ich trwałość. Jeśli więc chcemy, żeby nasz zestaw wypoczynkowy na taras służył nam sprawnie oraz długo, warto zaopatrzyć się w komplet tych przydatnych środków ochrony."